wtorek, 4 września 2012

A na jesień...

Idzie jesień, ale jak wszyscy wiemy, w naszym kraju do tej pory roku przylgnęła łatka „złota polska jesień”. Może nie ma co oczekiwać od niej upalnych dni i ciepłych nocy, ale ogólna kondycja pogody może pozwolić na spędzenie wolnej chwili na łonie natury. Wypad na weekend pod namioty albo w góry może stanowić fantastyczny sposób na oderwanie się od szarej, miejskiej codzienności...


Jak się pewnie domyślacie, nie da się zorganizować przyjemnej i bezpiecznej eskapady tego typu bez odpowiedniego wyposażenia. O ile zdecydujemy się na luźny wyjazd pod namioty – sprawa jest trochę prostsza, choć i tak jesienna pogoda bywa na tyle zdradliwa, iż należy wziąć pod uwagę więcej czynników niż w trakcie planowania wyjazdu w porze letniej. Tak czy siak, więcej zachodu czeka na pewno amatorów górskich wojaży. Mgły, przymrozki, szadź, a nawet dzikie zwierzęta szykujące się powoli do zimowego snu stanowią zagwozdki, które potencjalnie możemy spotkać ponad tysięcznym metrem nad poziomem morza. Prawdziwym wyzwaniem jest jednak – oczywiście – niestała aura.

Należy zatem przed wyjazdem zastanowić się nad tym, gdzie będziemy chodzić i jak wiele chcemy podczas wyprawy zrobić. Jeśli będzie to raczej rozrywkowe, turystyczne przejście się po uczęszczanych szlakach – nie jest najgorzej. Jeśli jednak zamierzamy wychodzić w wyższe i bardziej nieprzystępne partie gór, trzeba wziąć pod uwagę to wszystko o czym już zdążyłem powiedzieć. Odpowiednia bielizna, odzienie wierzchnie, buty trekkingowe, ewentualnie namioty – wszystkie muszą być przystosowane do ciężkich warunków. Stawką jest nasze zdrowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz