piątek, 1 lutego 2013

Bielizna termoaktywna, czyli luksus nie tylko dla alpinistów

bielizna termoaktywna
Większość z nas ma chyba świadomość, jak wielkie plusy oferuje odzież sportowa przeznaczona do najbardziej ekstremalnych wyzwań... A dzisiaj, kiedy tkwimy pośrodku zimy, fakt ten nie pozostaje niezauważony przez każdego, kto lubi maksymalnie zabezpieczyć się przed lodowatym wiatrem, ujemnymi temperaturami czy opadami śniegu i deszczu. Na przykład – bielizna termoaktywna, czyż nie staje się ona coraz bardziej popularna – wśród zwyczajnych ludzi?


Bielizna termoaktywna, o której już zresztą kilkukrotnie pisałem na blogu, to zestaw odzieży chroniącej najbardziej wyczulone na zimno części naszego ciała, wykonana ze specjalistycznych materiałów syntetycznych, które „oddychają” nawet w najbardziej wymagających sytuacjach (to jest podczas wysiłku fizycznego), a zarazem – oferują najwyższy możliwy stopień izolacji termicznej. Wykorzystywana jest najczęściej przez profesjonalnych wspinaczy, alpinistów i podróżników, którzy podczas swych wojaży trafiają do niesamowicie wymagających pod względem warunków miejsc.

Bielizna termoaktywna – „na co mi to”?


Ostatnie zdanie poprzedniego akapitu określa dość jednoznacznie, do kogo adresowane są wyroby, które wspólnie można by określić jako bielizna termoaktywna. Wiadomo jednak już od dłuższego czasu, że niemal każdy artykuł wspinaczkowy (nie tylko zresztą odzież...) prędzej czy później zostaje przyswojony przez zwykłych ludzi mających ze wspinaczką niewiele wspólnego... Podobnie jest także w omawianym tutaj przypadku.

Jasne jest bowiem, iż skoro bielizna termoaktywna znakomicie sprawdza się w najcięższych okolicznościach, równie dobrze poradzić sobie musi w przypadku „zwykłej” (choć naprawdę ciężkiej) polskiej zimy. Zauważalny jest więc zwiększony popyt na produkty tego typu wśród owych zwykłych ludzi, którzy mogą czerpać z doświadczeń koncernów turystyczno-wspinaczkowych, których „dorobiły się” na przestrzeni wielu lat swojej działalności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz